Gabinet Looster - Audio i Wideo
Dwie gitary akustyczne, gitara basowa, perkusja i akordeon zamiennie z klawiszami. To wszystko obsługuje na siedząco pięciu młodych gości, a całość nazywa się Gabinet Looster. Grają oni już od lat kilku, robią to świetnie i zyskują coraz szersze grono fanów.
Niedawno nakładem środków własnych oraz dzięki akcji na Kickstarterze wydali swój pierwszy album „Postulaty”. Premiera odbyła się 22 kwietnia, podczas występu w klubie Brixton Jamm, i miała niecodzienną oprawę. Wśród licznie przybyłej publiczności, koncert zaszczycili swą obecnością muzycy z zespołu Kult, Tomasz Lipiński i Tom Horn. Dodatkowym smaczkiem był występ sekcji dętej Kultu, oraz skrzypaczki Basi Bartz, na scenie wspólnie z Gabinetem Looster.
Co dalej? Ano pora, by dobrą nutę zilustrować odpowiednim obrazkiem.
Obecnie, jeżeli poważnie myślisz o swojej muzyce, musisz mieć klip wideo.
Na dobrą nutę wybrano piosenkę „Spokojnie”. To chyba najbardziej znany utwór londyńskiej grupy i jakiś rodzaj hymnu, który z koncertu na koncert coraz donośniej jest śpiewany przez publiczność.
Gabinet Looster, wraz ze swoim menadżerem, Tomkiem Likusem postanowili, że za całokształt filmowego przedsięwzięcia będzie odpowiedzialne studio Positive Flow i reżyser Marek Kremer. Firma sprawdzona, znana na polskim rynku krótkich form filmowych, z bogatym portfolio, i wcale niemałym dorobkiem w postaci nagród filmowych.
Jako, że w zamyśle Marka Kremera wideoklip miał charakter fabularny, należało wybrać aktora. Liczbę 26 chętnych do zagrania głównej roli, reżyser zredukował do dziesięciu, z tej puli zaś komisja złożona z zespołu i osób należących do ekipy Bucha niemal jednogłośnie wybrała Łukasza Kornackiego, młodego aktora filmowego i teatralnego, absolwenta wrocławskiej PWST.
Zdjęcia do klipu „spokojnie” trwały kilka dni i ich nagrywanie maiło miejsce w Polsce i w Londynie. To, że napisałem w Polsce to nie zdawcze uogólnienie, bowiem ekipa dosłownie przejechała cały kraj od Tatr aż do Bałtyku, odwiedzając po drodze co ciekawsze punkty na mapie.
W piątek Marek Łukasz i operator kamery Janek Klima wylądowali w Luton a potem zaczęła się praca w Londynie.
Może się wydawać, że to fajna i prosta sprawa przylecieć, pozwiedzać Londyn i coś tam nagrać. To wcale tak nie wygląda. Praca nad zdjęciami to dziesiątki jeśli nie setki krótszych, lub dłuższych ujęć. Częste powtórki, bo akurat przypadkowy przechodzień wszedł w kadr, czy też ktoś spojrzał w kamerę a nie powinien tego robić.
Ale wróćmy do londyńskiego maratonu z kamerą i piosenką „Spokojnie” w tle. Sceny kręcono między innymi w sklepie Mleczko na Kenton, wspomnę, że firma ta znacząco wsparła finansowo produkcję całego przedsięwzięcia. Następny punk to zatłoczone do granic obłędu Camden Town, później wszyscy przenieśli się nad Tamizę, w okolicę mostu Blackfriars i tam zakończył się pierwszy dzień zdjęciowy. W niedzielę kręcono ujęcia na londyńskich uliczkach, w okolicach lotniska Heathrow i w Richmond Park.
Chciałbym się zatrzymać nieco dłużej przy epizodzie pod mostem Blackfriars. W sobotni wieczór miał tam miejsce istna fiesta, Gabinet Looster zagrał tam jeden ze swoich ulicznych koncertów. Zebrała się grupa znajomych, ciekawych tego, co się dzieje na planie, ale przede wszystkim wielu przypadkowych przechodniów, którzy przystawali na krótszą lub dłuższą chwilę. Podobnie jak ja, zebrani musieli odebrać ten występ jako pierwotną magię muzyki, która daje frajdę bez względu na wiek, na to kim jesteś, jakim mówisz językiem. Grupa młodych Włochów rozkręciła imprezę taneczną, kilku polskojęzycznych fanów śpiewało razem z muzykami, większość ludzi klaskała do taktu, słowem jedna wielka impreza i poczucie czystej przyjemności czerpanej ze słuchania muzyki. Był to dla mnie najradośniejszy koncert Gabinetu Looster na jakim byłem.
Z niecierpliwością czekam, na ostateczny kształt tej produkcji i myślę, że w tym czekaniu nie jestem osamotniony. Pierwsze wideo z prawdziwego zdarzenia to zapewne wielkie przeżycie dla zespołu. Obserwując pracę ekipy z Positive Flow, uważam, że chłopaki z Gabinetu Looster, wraz ze swoim menadżerem mogą spać spokojnie, bo ich obrazek jest w dobrych rękach. Premiery możemy spodziewać się na początku lipca, polecam śledzić facebookowe profile Gabinetu Looster i Bucha by być na bieżąco.
Zatem czekajmy "Spokojnie"
autor artykulu Marek Jamróz
autorka zdjec: Monika S. Jakubowska
Gabinet Looster
Adam Szczebel - vocals, guitar
Robert Wiktorowicz - drums
Piotrek Wróbel - guitar, harp, melodica
Rafał Wrona - bass guitar
Bartek Kowalski - piano, akordeon
Stuart Crossland - sound
Tomek Likus Buch - manager